23.08.2017

Była jak szmaragd...

Witajcie kochani, dzisiaj nie kolejna seria Instagram'a, lecz opowiadanie, dawno nic nie pisałam nic zaawansowanego, w sumie moje prace jak teraz czytam, nie są godne oklasków, czy podziwu, są nadzwyczaj przeciętne. Nie wiem co zrobić by poprawić mój styl pisaniny, więc tak pomyślałam, może strzelić w inny klimat. Z opowiadań, które przeczytałam ostatnio, najbardziej podobała mi się historia z DongWoo (Infinite), więc postanowiłam, stworzyć coś takiego... 

Catch me When I fall -tło

GOT7 -Junior

JinYoung szedł powolnym krokiem przez zatłoczoną seulską ulicę, czuł się samotny, kurewsko samotny. Był samotny, mimo setek ludzi otaczających do z każdej strony, ale cóż z takiej obecności, skoro żaden człowiek nie poświęci mu uwagi? Cóż z takiego tłumu? Patrząc prawdzie w oczy wszyscy znają go jedynie ze światła fleszy, kamer, teledysków, lecz nie znają jego myśli uczuć, wygasających uczuć. Był pusty... Jakby ktoś dał mu zastrzyk szczęścia, wypełnił go radością, a ona uciekła niczym dusza. Dusza powierzona komuś, komu wierzymy że będzie o nią dbał. Powierzył ją tej, która powierzyła jemu duszę. Powierzył ją tej, która wzięła duszę ze sobą i zniknęła. Była jak sen, chwile spędzone z nią, były wiecznym stanem nieważkości, pragnął takiego ubarwienia w życiu. Kiedy odeszła, wróciła rzeczywistość, niczym koszmar, przytłaczająca egzystencja. Wszedł na klatkę schodową szarego, zimnego bloku i powłóczystym krokiem wszedł, na piąte piętro, następnie kierując kroki do swojego mieszkania. Panowała cisza i mrok, zapracowany od świtu do nocy, myślał że wygasną wspomnienia, żar uczucia. Można by rzec że tak było, jednak ogień w jego sercu, ciągle się tlił, przywracając wspomnienia. Usiadł na skórzanej sofie salonowej, przymykając powieki. Samotność, tak samotność to stan który przeraża wielu ludzi i stan do którego musiał przywyknąć. Nigdy nie wierzył w takie uczucia jak miłość, przywiązanie... Do czasu aż jego wzrok natknął się, na intensywnie szmaragdowe tęczówki i w tedy wiedział że są niepowtarzalne, niezastąpione, w przeciwieństwie do barw oczu kobiet, które niczym duchy, przenikały przez jego egzystencje. Odchylił głowę do tyłu, jego ciało przeszedł dreszcz, przy spotkaniu z chłodną powierzchnią siedziska, wpatrywał się w biały sufit, nocą pokrywał się granatem, mimo że oświetlający księżyc lubił się w odcieniach bieli. Gdyby można było dotknąć duszy, jego byłaby jak biel księżyca, skropiona smolistą czerni, piekielnego cierpienia. Zaś jej? Nie umiał odpowiedzieć na to pytanie, gdyż poznał jej idealną, za razem fałszywą maskę. Wszedł do łazienki, by wziąć krótką kąpiel, która jednak takowa nie była. Woda była gorąca jak ich wypełnione pasją pocałunku, rozgrzane namiętnością ciała, nie pamiętał tego ciepła, za dużo czasu upłynęło. Dwa lata szarej rzeki, zabrudzonej myślami o niej, nudny nurt pozwolił mu zatonąć w rutynie. Chciałby rzucić się w wir życia, jednak nie mógł wypłynąć, nie, on nie chciał wypływać. Chciał zatonąć po raz kolejny w szmaragdzie, ukojeniu. Ułożył się na dużym zimnym, pustym łożu, wplótł dłoń w czarne, wilgotne kosmyki włosów pociągając je. Syknął z bólu, ból to co jedyne mu pozostało, ból dawał mu znać że jeszcze żyje. Te chwile były najgorsze, musiał zasnąć, sen nie przychodził, myśli krążyły wszędzie w całej sypialni, a naczelną myślą była.. Zatonął w myślach.
Koniec.


Dawno nie pisałam opowiadania,
jak mi wyszło?
Insta JunHoe może pojawi się w tym tygodniu.
A wiecie że przegapiłam trzecią rocznicę bloga?
Więc jestem z wami już trzy lata i życzę sobie kolejnych trzech lat,
proszę nie opuszczajcie mnie, kocham was!
Yuki

4 komentarze:

  1. Jejku, tęskniłam za twoimi opowiadaniami. Były krótkie, ale to miało swój urok!
    GOT7 kiedyś lubiłam jakoś bardziej, chociaż koncept mieli dość... nieodpowiadający mojemu gustowi. Teraz grając w SuperStar JYPnation bardziej przysłuchuję się ich nowszym piosenką. Chyba znów się nimi zainteresuję, szczególnie że ich koncepty to goal. Jejku, niech mi ktoś kiedyś przypomni, jak będę bogata, żebym kupiła sobie FLIGHT LOG : ARRIVAL, bo ten album kocham najbardziej.
    Ach, miło znów coś od ciebie przeczytać.
    " Była jak sen, chwile spędzone z nią, były wiecznym stanem nieważkości, pragnął takiego ubarwienia w życiu" - uwielbiam to zdanie, zapiszę sobie je gdzieś.
    Lubię takie klimaty, więc pisz w nich częściej! Mam wrażenie jakbyś pisała cały czas, a nie zrobiła sobie przerwę tyle czasu. Po za tym ten cudny gif <3
    Jejku, K.A.R.D! Wiesz jak cię za to uwielbiam?! Nie umiem się doczekać, jak poprowadzisz tę serię, bo te dzieciaki to istne szaleństwo.
    A co do poprawienia stylu pisania - najlepiej czytać opowiadania/książki w klimacie, który chce się pisać. Poza tym są poradniki, szczególnie jest ich wylew na wattpadzie. Osobiście mogę polecić stronę 'Spisek Pisarzy'.
    Pozdrawiam ciepło i czekam na tego insta JunHoe'a, bo czuję, że to będzie najbardziej, hiper śmieszny post z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Delfinku!
      Powiem Ci że bardzo dobrze mi się pisze takie prace, z początku miałam styl pisania, na styl bad girl, bad boy i życie w liceum, ale teraz piszę odrobinę dojrzalej, no zobaczymy.
      Po prawdzie to JunHoe jest już napisany, ale opublikuję go za jakiś czas, mam nadzieję że nie zawiodę.

      Usuń
  2. I ja przybyłam od razu po zobaczeniu nowego posta od Ciebie na Liście czytelniczej 🐰🐇 (Ten króliczek tak od niczego, po prostu cały dzień miałam ochotę go gdzieś wstawić 🌹 W sumie to dwa króliczki 😂 I tak tego kwiatka też chciałam wstawić :') )
    Opowiadanie moim zdaniem jest bardzo pomysłowe i oryginalne, a szczerze mówiąc, dosyć rzadko mogę to napisać, bo obserwuję masę blogów i często tematyka prac się powtarza na nich :') Dodatkowo, bardzo lubię GOT7, więc tym bardziej przeczytanie go było dla mnie samą przyjemnością 😘
    Co do stylu pisania, to wydaje mi się, że jest dobry :') A jeżeli jeszcze nad nim popracujesz, to na pewno po jakimś czasie zobaczysz poprawę 😊 Grunt to dużo pisać 💪
    A jak już piszę ten komentarz, to mogę zwrócić na coś uwagę? Chodzi mi o brak przecinków w kilku miejscach :') Nie, ich brak nie zaburzył czytelności tekstu, tylko ja bardzo zwracam na to uwagę, bo byłam betą na kilku blogach, więc takie coś robię instynktownie XDDD
    Nie mogę się doczekać Instagrama JunHoe'a 😊 Sama przed chwilą skończyłam dwa posty tego typu do mojej serii na blogu, ale też postanowiłam jeszcze ich nie publikować 😂
    Gratulacje z okazji trzeciej rocznicy 😘
    Pozdrawiam 🐇

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejo Taeyeon, dziękuję za rady, a te króliki sa slodziaszne! Czekam na twoje Instagram'y i dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń