BTS- Suga cz.I
W twojej klasie miał pojawić się nowy uczeń. Do dnia dzisiejszego nauczyciele trzymali w tajemnicy kto to ma być, mówili że to ktoś wyjątkowy. Większość osób w klasie zastanawiała się czy to będzie jakiś/ jakaś aktor/aktorka, piosenkarz/piosenkarka albo jakaś inna młoda gwiazda. Niektórzy stawiali na to że będzie to dzieciak jakiegoś bogatego przedsiębiorcy, polityka, lekarza czy sędzi. Ty zaś myślałaś że może być to osoba z innego kraju i nauczyciele dlatego trzymają w tajemnicy jej tożsamość. Dlaczego? Dlaczego w tajemnicy? Ponieważ twoja klasa była źle nastawiona do innych narodowości. Znałaś ich od podszewki, z wieloma chodziłaś do podstawówki i gimnazjum. Teraz w szkole średniej są jeszcze bardziej nastawieni na nie w stosunku do innych nacji. Był przez całe gimnazjum z wami pewien chłopak, miał na imię HoSeok pochodził z Korei Południowej. Jego życie szkolne można było porównać z gehenną. Jedynie ty go akceptowałaś, za kumplowaliście się przez co reszta grupy Cię odtrąciła. Po ukończeniu "gimby" chłopak wrócił do ojczyzny, a ty weszłaś w łaski swojej klasy. Do teraz kontaktowaliście się ale oczywiście utrzymywałaś to w tajemnicy przed rówieśnikami. Do sali weszła wychowawczyni. Czyli w tym momencie dowiecie się kim jest nowy bądź nowa. Kiwnęła głową aby osoba weszła do sali. Do pomieszczenia wszedł średniego wzrostu ufarbowany na wiśniowo azjata. "Człowieku masz przesrane"- westchnęłaś.
-To jest Min YoonGi przyleciał z Korei Południowej- nauczycielka spojrzała na klasę- nie umie polskiego mam nadzieję że go dobrze przyjmiecie.
Odpowiedziały jej groźne spojrzenia, prychanie chłopaków i chichot dziewczyn. Coś Cię tknęło:
-Możesz usiąść ze mną- powiedziałaś po koreańsku, ale mało słyszalnie.
-Ktoś coś mówił?- spytała wychowawczyni.
-YoonGi możesz usiąść ze mną- zerknęłaś na miejsce obok, było wolne ponieważ twoja koleżanka się rozchorowała i jej nie było. Azjata jeszcze raz rozejrzał się po uczniach i skierował w twoją stronę, usiadł na krzesełku obok. Wszyscy na was krzywo patrzyli, pokazałaś im środkowego palca.
-Odpierd*lcie się- zasyczałaś a oni się odwrócili.
-Skąd znasz koreański?- spytał nowy.
-Kolega mnie nauczył- uśmiechnęłaś się nawet na niego nie patrząc.
-Czy ktoś oprócz Ciebie mówi po...
-Ani- przerwałaś- ale możesz się dogadać po angielsku.
-U mnie z angielskim tak średnio- westchnął- jak Ci na imię?
-Jestem ~*~*~- odwróciłaś się do niego, nie zauważyłaś że jest taki śliczny. Wąskie orzechowe oczy, na które padał grzywka, różowe usta. Zamurował Cię..."WOW"- przemknęło Ci przez myśl, zaczęły Cię piec policzki, natychmiast się odwróciłaś udając że zapisujesz coś w zeszycie.
-Kto będzie Cię uczył polskiego od podstaw?- wypaliłaś.
-Dzisiaj mam pierwszą lekcję z prywatnym nauczycielem.
-Panno ~*~*~, wiem że chcesz się poznać z nowym kolegą, ale nie przeszkadzaj mi na lekcji. Na randki to po zajęciach.
-Przeprasza pani magister.
-Czego chciała- szepnął.
-Żebyśmy byli cicho, pogadamy na przerwie. Skinął głową i zaczął spisywać z tablicy.
Kiedy lekcja się skończyła wyszliście na korytarz zapytałaś chłopaka:
-YoonGi dlaczego nie masz w szkole tłumacza?
-Kiedy wy macie polski, angielski i francuski, ja mam tylko polski.
-A jak będziesz pisał sprawdziany?
-Po koreańsku, mój tłumacz będzie je tłumaczył.
-Mhm... Teraz mamy biologię...
-Nienawidzę jej.
-Ja też- poprawiłaś koszulkę, a potem wyciągnęłaś aby napisać koleżance SMS.
Doszliście pod salę, wszyscy się na was gapili.
-Dlaczego oni się na nas patrzą?- odwrócił się do okna twarzą i spojrzał na Ciebie.
-Chyba Ci powiem prawdę- westchnęłaś- osoby z klasy mają bardzo rasistowskie podejście do innych narodów.
-Co?! Ty też?
-Nie- uśmiechnęłaś się- uważam że nie powinno się zwracać uwagi na narodowość człowieka tylko na jego charakter.
-Dam sobie z tym radę, w końcu mam Ciebie- puścił Ci oczko- a tak w ogóle to mów mi Suga.
-Dobrze... Suga.
Słodziak Suga.
Yuki :D
😲 to jest suuper i jeszcze z Sugą kocham twój styl pisania💜
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
Usuń