22.05.2015

Pięćdziesiąt twarzy Park'a. cz.III

Witam, nowa część... Chciałabym coś dopowiedzieć ale nie mam weny...
Muzyka: https://www.youtube.com/watch?v=3lIuj3VM_nA
Jay Park cz.III (+18)

"LOVE ME LIKE YOU DO. 
LO-LO-LOVE ME LIKE YOU DO. 
TOUCH ME LIKE YOU DO. 
TO-TO-TOUCH ME LIKE YOU DO." 
Zbliżył się do Ciebie całując w usta, objęłaś jego szyję ramionami a on przejechał dłońmi wzdłuż twojego ciała zatrzymując się na twoich biodrach. Wsunęłaś palce w jego czarne włosy lekko je pociągając, przygryzł twoją dolną wargę. Nie przerywając pocałunku przyparł Cię do ściany, rozpiął twoją kurtkę i zszedł z pocałunkami na szyję robiąc na niej wyraźne malinki. Zdjął twoją kurtkę i zaczął pieścić miejsce między szyją a obojczykiem. Jęknęłaś gdy poczułaś jak zagryza się na twoim obojczyku, po omacku znalazłaś suwak jego bluzy i rozpięłaś ją. Oplotłaś go jedną nogą w pasie, złapał Cię za pośladki i uniósł w górę, oplotłaś go drugą nogą. Przeniósł Cię na łóżko, kładąc na przyjemną, miłą w dotyku pościel. Wsunął dłonie pod twoją bluzkę sunąc nimi po twoim ciele. Pocałował Cię po raz kolejny namiętnie w usta, świat zawirował a ty kompletnie się zatraciłaś. Powoli ściągnął z Ciebie bluzkę, wykorzystałaś jego chwilową nieuwagę i przewróciłaś się powodując że leżałaś na nim. Wsunął dłonie w tylne kieszenie twoich spodni, pochyliłaś się by go pocałować. Przyłożyłaś dłoń do jego policzka gładząc go za razem. Zdjęłaś jego koszulkę ukazując wysportowane i wytatuowane ciało. Znalazłaś się pod nim, sprawnie pozbył się twoich spodni i skarpetek. Składał pocałunki na twojej szyi i schodził niżej pieszcząc dłońmi twoje ciało. Sprytnie rozpiął twój stanik i rzucił gdzieś w kąt. Temperatura ciała wzrastała w efekcie tego zrobiło Ci się mokro. Ponownie wpił się w twoje usta, po omacku rozpięłaś rozporek jego spodni. Przez materiał jego bokserek pieściłaś jego pobudzonego penisa. ściągnął zębami twoje majtki co jeszcze bardziej Cię podnieciło. Pocałował Cię w usta jedną dłonią trzymając Cię w pasie a drugą błądząc po wewnętrznej stronie twoich ud. Z twoich ust wydobywały się coraz głośniejsze i seksowniejsze jęki. Zdjął z siebie ostatnią część garderoby i wszedł w Ciebie całą swoją długością. Krzyknęłaś ponieważ twoje ciało przeszedł okropny ból. W miarę jego ruchów cierpienie zmieniało się w najwspanialszą rozkosz jaką mogłaś kiedykolwiek doznać. Oplotłaś go jedną nogą w pasie, paznokcie u rą wbijały się w jego umięśnione plecy. Nigdy nie przypuszczałaś że stosunek seksualny jest ta przyjemnym doznaniem. Jęczałaś głośniej gdy docierał do twojego punktu, przez chwilę myślałaś że zachowujesz się jak rasowa dziwka jednak kiedy zobaczyłaś że sprawiasz mu przyjemność, myśl uciekła. Doszłaś krzycząc jego imię po kilku pchnięciach on doszedł w tobie. Opadł na twoje ciało regulując oddech, pocałował Cię w szyję i powoli wysunął. Naciągnął na was satynę, obolała obróciłaś sięa bok i zajrzałaś mu w oczy było w nich wiele emocji których nie umiałaś odczytać. 
-Jesteś piękna -szepnął i pocałował Cię w usta. Przytulił Cię a ty spokojnie zasnęłaś w jego objęciach. Obudziłaś się następnego ranka, wyplątałaś się z objęć mężczyzny, naciągając na siebie jedynie majtki i jego za dużą koszulę. Spięłaś włosy w kok i powędrowałaś do kuchni z zamiarem przygotowania śniadania. Postanowiłaś zrobić naleśniki z syropem klonowym, wzięłaś się do pracy. Włączyłaś radio, akurat leciała piosenka twojego kochanka? Metronome. Zaczęłaś ją cicho nucić pod nosem. Po jakiś czasie poczułaś że ktoś obejmuje Cię od tyłu, podskoczyłaś. 
-Jay! Wystraszyłeś mnie -obróciłaś si przodem do niego i musnęłaś jego usta -głodny? 
-Na Ciebie zawsze- przygryzł wargę. 
-Zboczuchu -zachichotałaś -pytałam o śniadanie. 
-Na to też -pocałował Cię. Kiedy się oderwaliście, nałożyłaś naleśniki i podałaś ładnie przyozdobione dania. Zaczęliście powoli konsumować i karmić się nawzajem -pyszne -uśmiechnął się i starł kciukiem syrop z twoich ust. 
-Dziękuję -pochyliłaś się i pocałowałaś go w usta, posadził Cię na blacie stołu nie przerywając pieszczot. W domu rozległ się dzwonek do drzwi. Oderwaliście się od siebie. 
-Kto o tej porze? -wywrócił teatralnie oczami -Idź ubierz się skarbie -pocałował Cię w policzek. Pobiegłaś do sypialni i ledwo zdążyłaś założyć spodnie a z doły rozniósł się głos rapera który zawołał Cię z salonu. 
-Już idę -poszłaś, w salonie oprócz Park'a była kobieta w podeszłym wieku. Złapał Cię za dłoń i uśmiechnął się. 
-Moja mama złożyła mi niezapowiedzianą wizytę -szepnął -mamo to jest ~*~*~ moja dziewczyna i przyszła narzeczona o ile się zgodzi. 
-Ne -rzuciłaś mu się na szyję -saranghae! 
-Nado saranghae -mocno Cię przytulił i pocałował. 
Koniec. 

W końcu ukończone! Chyba spierniczyłam, nie jestem najlepsza w pisaniu w takich tematach;;;;;;; 


Yuki 

13 komentarzy:

  1. To jest... nie da się tego opisać jednym słowem! Gnialne, cudowne i w ogole wszystkie słowa tego typu!
    A tak pozq to zapraszam do mnie, po dość długiej przerwie pojawił się rozdział:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki :D Już biegnę czytać i komentować XD

      Usuń
  2. Kyaa *.* Kobieto to jest boskie! <3 I nawet mi tak nie pisz,w takich tematach jesteś najlepsza ;) Świetny scenariusz ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięi, dzięki :) ale troszkę się zmieszałam o tych tematach XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra, przyznaje sie bez bicia Xddd Dwuznacznie to za brzmiało :D Przeepraaszam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Po pierwszym rozdziale spodziewałam się tego samego co w książce, ale jednak po przeczytaniu całości jestem mile zaskoczona i szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego końca ;) Jest genialnie ;oo
    bangtanowestory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, hahahha czasem lubie zmieniać, robić niespodzianki XD

      Usuń
  6. Kurrwa ...Yuki .
    Bede miala zmazy nocne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow
    Tylko tyle mogę powiedzieć ^^ Boskie opowiadanie kocham cie za nie :* Jay taki seksowny i zadziorny choć zakończenie trochę może nie pasuje ale ciekawe i niespodziewane :D
    Weny życzę i zapraszam do mnie my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń