30.09.2016

Nic dwa razy...

Witam! Coś ostatnio mnie na maknae wzięło, dzisiaj taki szybciutki ficzek, ale z morałem, hope u like it... Zapraszam na mojego tumblr: http://itsursonyukikiminkoreanworldblr.tumblr.com/, zaczęłam go reaktywować, chociaż miałam sobie odpuścić^^

Piosenka: https://www.youtube.com/watch?v=aNzCDt2eidg

iKON -ChanWoo

Chłopak przemierzał kolejną ulice Londynu, na swojej nowej deskorolce. W jego słuchawkach leciała piosenka w stylu R&B, rozkoszował się tym słonecznym dniem, w Anglii rzadko kiedy takie bywały. Zatrzymał się na światłach, po drugiej stronie ulicy stała dziewczyna ubrana na czarno, widać było że wierna fanka zespołów metalowych, wnioskował to po koszulce z tego rodzaju zespołem. Uśmiechnął się do niej, odwzajemniła uśmiech i pomachała w jego stronę, przejechał przez pasy i ruszyli razem do szkoły. Usiedli w ławce na kolejnej nudnej lekcji matematyki, niby byli umysłami ścisłymi ale ostatnie dni szkoły były wykańczające. Na czwartej godzinie, na fizyce zasnął, obudziła go koleżanka, wyszli na przerwę za szkołę ponieważ chciała wypalić papierosa, którego mu zaproponowała. Odmówił używki, nie naciskała go ponieważ wiedziała iż nic nie wskóra. Wyrzuciła peta, mieli jeszcze dziesięć minut przerwy, usiedli pod drzewem rozmawiając. Koleżanka przypomniała mu, że miał ją nauczyć jeździć na deskorolce. Umówili się po zajęciach, poszli do skatepark'u, gdzie miała pierwszą lekcję jazdy. Więcej było wygłupów i śmiechu od ciągłego lądowania dziewczyny na ziemi. Mimo to chłopak uparł się że nauczy ją jeździć, umówili się na kolejną naukę następnego dnia. Kiedy szli do domu zastał ich ulewny deszcz, byli przemoknięci do ostatniej nitki. Ukryli się pod dachem pustego przystanku autobusowego. Zauważył że dziewczyna obejmuje się ramionami, pocierając je w geście ogrzania ciała. Objął ją, zaskoczona wtuliła się w jego ramiona chichocząc pod nosem. Kiedy zapytał co ja tak rozśmieszyło, powiedziała że to co zrobił było urocze. Odchyliła głowę spoglądając w jego oczy, zagryzła lekko wargę mówiąc:
-No pocałuj mnie głupku -zaśmiała się. Lekko się nachylił łącząc ich usta w krótkim aczkolwiek wypełnionym uczuciem pocałunku. Przymknął oczy oddając się chwili. W pewnym momencie poczuł szarpnięcie za ramię, otworzył oczy, przed nim pojawiła się poirytowana twarz HanBin'a. 
-Znowu zaspałeś pacanie, wstawaj! -krzyknął i wyszedł z sypialni. Szybko się przebrał. Nie pierwszy raz lider wściekał się o jego zasypianie, był najmłodszy, podobnie jak Bobby nie mieszkał w Korei, nie był tak zdyscyplinowany jak reszta. Błyskawicznie się ogarnął i wybiegł z dormu, wskoczył do vana. Dziś rozpoczynali prace z nowym asystentem menagera, wysiedli z auta kierując się do wytwórni, weszli do sali ćwiczeń. Tam czekał na nich menager, a obok niego ubrana w jasnych kolorach europejka. Nie wierzył własnym oczom, uśmiechnął się lekko w jej kierunku, odwzajemniła gest machając w jego stronę. I pomyśleć że stracił nadzieję na ponowne spotkanie...
Koniec.


Dobra wieję, elo!
Yuki

8 komentarzy:

  1. To było urocze!! O ile zawsze uważam, że twoje prace są za krótkie to tutaj ta długość była w sam raz. I OMG ChanWoo(!!!) kocham go! A ten scenariusz na pewno zapietam na dlugo i czuje że przeczytam go jeszcze kilka razy ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe to było fajne :D Podobało mi się. Takie krótkie, ale treściwe, urocze, przyjemne. Chcę takich więcej! Weny

    OdpowiedzUsuń
  3. A to był tylko sen hehehe XDD
    I Chanwoo ;3 <3
    Pozdrawiam~

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię sztucznego słodzenia, więc zacznę od tego, iż niestety Twoje opowiadania są krótkie i zostawiają duży niedosyt :v Sama mam problem z długością, więc wiem jak trudno niekiedy coś rozwinąć, ale Twoje czyta się jak streszczenia czegoś większego.
    Mimo wszystko masz naprawdę fajne pomysły i myślę, że jeśli troszkę przedłużysz je to będą robiły ogromne, dobre wrażenie ^^
    Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, dziękuję za słowa krytyki, postaram się poprawić mój styl pisania.

      Usuń