https://www.youtube.com/watch?v=Co3w_ZxcO1U -mało świąteczna piosenka, przeproszonka...
MONSTA X -KiHyun
Biegłem przez bardzo zatłoczoną i zaśnieżoną ulicę Tokio, rozpychając się by tylko zdążyć. Okres przed Bożym Narodzeniem w tak potężnej metropolii, powodował wielki tłok i małą synchronizację, a co za tym idzie, utrudnianie mojego bezcelowego, a może celowego biegu. Przez moją głupotę, utraciłem to, na czym naprawdę najbardziej mi zależało. Jedna feralna noc, upojenie alkoholem, zaćmienie umysłu, zdradziłem ją... Tak, to prawda! Zdradziłem dziewczynę którą kochałem, poprawka którą kocham. Dlaczego teraz biegnę? Zrozumiałem że jeszcze mogę wszystko naprawić, jeszcze mam czas. Co prawda skraca mi się on, z każdą sekundą, na moją nie korzyść, ale jeszcze jest! Póki jej samolot nie odleciał, jeszcze jest szansa że mi wybaczy. Aish! Szybciej, szybciej do cholery! Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie? Popełniłem w życiu wiele błędów, jednak ten zdaje mi się być najgorszy. W dłoni trzymałem jej pierścionek zaręczynowy, który nosiła nieustannie od pół roku. Mogło być tak pięknie, a wszystko zepsułem! Nie, KiHyun nie myśl tak, daj z siebie wszystko dasz radę. Mijałem w pędzie kolejną przecznicę, na horyzoncie pojawiła się stacja metra. Przebiegłem w ostatniej chwili po pasach, gdy byłem już po drugiej stronie zbiegłem schodami w dół. Z impetem wbijając się w pociąg, który po chwili ruszył. Dlaczego tak powoli jedzie? Wiem że Tokio, ma najszybsze metro na świecie, ale dla mnie to było za długo! Sekundy równały mi się z godzinami, a na spowolnienie nie mogłem sobie pozwolić. Wystrzeliłem z środka transportu, niczym pocisk z karabinu maszynowego, pognałem dalej. Moim oczom ukazał się cel mojego maratonu. Potężny, oświetlony port lotniczy. Czułem że ubywa mi sił, jednak nie mogłem zwolnić, zaprzestać. Nie teraz, kiedy mogę zrujnować całą moją... Naszą przyszłość. Gdy znalazłem się w budynku, skierowałem się do hali odlotów. Usłyszałem że pasażerowie jej lotu mają jeszcze odprawę. Popędziłem w tym kierunku. Ludzie wyklinali na mnie, że oszołom pod prąd biegnie, czy się rozpycha. ale ja musiałem. Wiecie jak to jest, chcieć za wszelką cenę. Zatrzymałem się w miejscu, dostrzegając ją w tłumie. Odwróciła się w moim kierunku, gdy krzyknąłem jej imię. Blondynka popatrzyła na mnie z bólem w oczach. Podszedłem do niej łapiąc oddech. Posłała mi pytające spojrzenie, w odpowiedzi dostała moją chaotyczną wypowiedz. Chyba miała dość moich przeprosin i całego ględzenia, gdyż przyłożyła mi palec wskazujący do ust. Po jej policzku spłynęła łza, w tedy powiedziała te słowa, na które liczyłem.
-Zbudujmy wszystko od nowa KiHyun.
Koniec.
Po tym króciutkim opowiadanku,
chciałabym wam złożyć najserdeczniejsze życzenia.
Święta Bożego Narodzenia, to czas magiczny,
spowodowany rodzinną atmosferą, pięknie przystrojoną choinką,
wigilią i wigilijnym stołem (nie wiecie jak czekam na pierogi XD).
To również czas narodzin nowych nadziei, celów,
więc gdy zobaczycie pierwszą gwiazdkę, przemyślcie
dobrze życzenie, być może się spełni.
A w sylwestra zabawy do rana, nie żałujcie szampana!
Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego roku!
Urson Kim -->Yuki
Bardzo mi się spodobał ten shot, więc dziękuję za taki prezent ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję również za życzenia i hej, doskonale wiem, co oznacza oczekiwanie na pierogi... Szczególnie, kiedy ma się babcię, która pracowała pół życia jako kucharka i jej pierogi są takie pyszne...
A w Sylwestra to ja nie będę żałować Picollo XD
Życzę wesołych świąt *przepraszam, ale nie jestem zbyt dobra w pisaniu życzeń* i aby w kolejnym roku udało Ci się zrealizować wszystkie swoje zamierzenia <3
Pozdrawiam ^^
Dziękuję za przemiły komentarz^^
UsuńKrótki scenariusz, ale jaki fajny <3
OdpowiedzUsuńŚwięta już minęły, ale na Sylwestra jeszcze mogę ci życzyć zabawy do rana :3
A tak by the way, akurat słuchałam Monsta X, więc jakoś tak mi się wpasowało XDD
Pozdrawiam~
Dziękuję bardzo :)
Usuń